Bo Rodzina jest najważniejsza, no właśnie dla większości ludzi rodzina jest najważniejsza i dla mnie również rodzina jest priorytetem, kocham swoją małą rodzinkę mojego synka i przyszłego męża Piotra, jednak w otaczających mnie ludziach są też takie osoby które nie źle potrafią zatruć życie i nigdy nie spodziewała bym się że to będą osoby właśnie z rodziny tak bardzo mnie zranią i zniszczą wszystkie dotychczasowe plany. Pisząc tego posta wiem że wymienię tu dużo rzeczy ze swojego życia prywatnego ale konkretnie chodzi mi tu o to aby pokazać jak straszne potrafi być życie i jacy ludzie są bez interesowni.
Zadam teraz pytanie jak własna matka może wyrzucić swojego syna z domu, no jak???!
Jesteśmy młodą rodziną dotychczas mieszkaliśmy osobno byliśmy razem widywaliśmy się często ale na razie nie mieliśmy możliwości mieszkać razem, ja mieszkałam z synkiem u swoich rodziców a Piotr mieszkał u swoich rodziców. Budowaliśmy dla siebie dom wiadomo budowa kosztuje więc robiliśmy tam wszystko stopniowo już tak nie wiele nam brakowało aż tu nagle stało się właśnie to... matka Piotra a moja przyszła teściowa wyrzuciła go z domu swojego syna, doszło do jakieś kłótni całkiem błachej padły straszne słowa i Piotr pozbył się dachu nad głową. Mógł by na czas zakończenia budowy zamieszkać u mnie u moich rodziców niestety to nie wchodziło w grę gdyż Piotr miał by zbyt daleko do pracy, kilka dni spędził u kuzyna, nie mogłam tego tak zostawić postanowiłam, że wynajmiemy wspólnie mieszkanie i też tak zrobiliśmy udało nam się wynająć mieszkanie szybka przeprowadzka i wreszcie jesteśmy razem na swoim mamy nogi pod swoim stołem i świetnie dajemy sobie radę sami bez niczyjej pomocy, a na samą myśl o tym co zrobiła jego rodzona matka przechodzą mnie ciarki i obrzydzednie, bo nigdy nie spodziewała bym się że osoba z najbliższej rodziny zrobi nam takie coś.
Teraz już wiem, że tak na prawdę w życiu można liczyć tylko na siebie a jak mówi przysłowie "z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu"
Ta sytułacja dała mi wiele do myślenia i teraz już wiem, że najważniejsza jest dla mnie tylko moja rodzina którą razem tworzymy.
Na koniec zdjęcie mojej małej najważniejszej rodziny
Smutne :( Nie pojmuję jak można zrobić coś takiego dziecku...
OdpowiedzUsuńMacie siebie i to jest najważniejsze!
Trzymajcie się :*
Teraz widzę jaka potrafi być rodzina. Ale masz rację najważniejsze że mamy siebie i przynajmniej teraz wiemy na czym stoimy :) :*
UsuńTak czasem niestety bywa. Życzę wiary w siebie i wytrwałości mimo wszystko ;)
OdpowiedzUsuńZnam podobną sytuację z otoczenia. Wówczas serce dziewczynie okazała teściowa, przyjęła ją do siebie ale niestety ta dziewczyna po pewnym czasie pokazała rogi, swoją prawdziwą twarz :( Może podobnie zachowywała się wcześniej w stosunku do swojej matki. Trudno powiedzieć.
OdpowiedzUsuńWam życzę powodzenia, najważniejsze, że się kochacie i wspieracie się na wzajem w trudnej sytuacji :)
Tak to niestety czasem bywa, wiem coś o tym. Boli strasznie, jak się człowiek zawiedzie na najbliższej rodzinie, ale ważne, że macie siebie.
OdpowiedzUsuńMogę tylko zazdrościć takiej rodziny! Która się wspiera - nieważne że jesteście tylko we trójkę- z pewnością w tym właśnie składzie możecie najwięcej.
OdpowiedzUsuńCzasami zachowań matek potrafią przerazić- jedne są przewrażliwione a drugie postępują w taki okropny sposób ;/
Dzięki Wam kobietki za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń